Wywiad: Usługa korekty/redakcji tekstu, co musisz wiedzieć

utworzone przez | wrz 23, 2020 | 0 komentarzy

Ewa Popielarz:

Czy usługę korekty/redakcji tekstu powinno się rozliczać na umowę o dzieło czy zlecenie?

Ewelina Włodarczyk (Biuro Rachunkowe Prospect):

Odpowiedź na to pytanie niestety nie jest jednoznaczna. Zgodnie z orzecznictwem sądów jednym z kryteriów umożliwiających odróżnienie umowy o dzieło od umowy-zlecenia jest możliwość poddania dzieła sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych, co jest niemożliwe do przeprowadzenia, jeśli strony nie określiły w umowie cech indywidualizujących zamówione dzieło. Brak kryteriów określających rezultat umowy daje podstawy do uznania, że zamawiającemu chodziło o wykonanie określonych czynności, a nie o ich rezultat. W przypadku umowy-zlecenia wystarczy po prostu staranność w wykonaniu przedmiotu umowy.

Kolejną cechą dzieła jest samoistność rezultatu, która wyraża się przez niezależność powstałego rezultatu od dalszego działania twórcy oraz od osoby twórcy. Z chwilą ukończenia dzieła staje się ono niezależną od twórcy, autonomiczną wartością w obrocie.

W praktyce nierzadko te same czynności mogą być przedmiotem zarówno umowy-zlecenia, jak i umowy o dzieło, a wtedy o charakterze umowy rozstrzygnąć może treść zobowiązania wyrażona w postaci rzeczownika:

  • w formie niedokonanej, np. „tłumaczenie z języka angielskiego na polski w trakcie spotkań biznesowych” – umowa-zlecenie;
  • bądź w formie dokonanej, np. „przetłumaczenie artykułu z języka hiszpańskiego na angielski” – umowa o dzieło.

Im bardziej szczegółowo, jasno i wyczerpująco określimy przedmiot umowy, wraz ze wskazaniem zakresu obowiązków w ramach danej czynności (w przypadku umowy-zlecenia) bądź z wyszczególnieniem cech określonego dobra, np. materiału, z jakiego ma powstać, czy techniki, jaką ma być wykonane (w przypadku umowy o dzieło), tym mniejsze jest ryzyko uznania umowy o dzieło za umowę-zlecenie lub na odwrót.

Z racji tego, że dzieło skupia się na efekcie, a zlecenie dodatkowo na sposobie wykonania, według mnie odpowiednią umową dla usług redakcji czy korekty tekstu będzie umowa o dzieło – w tej branży ważny jest efekt pracy. Wszystko jednak zależy od zlecenia i zapisów w umowie, dlatego każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Plusem zawierania umów o dzieło jest fakt, że umowa-zlecenie zazwyczaj rodzi obowiązek zgłoszenia do ZUS i naliczenia składek (nie dotyczy to uczniów i studentów do 26 roku życia), a także naliczenia podatku, natomiast od umowy o dzieło odprowadza się jedynie podatek.

Ewa Popielarz:

Jak można się rozliczyć za korektę/redakcję, jeśli pracuje się równolegle na etacie w innym zawodzie?

Ewelina Włodarczyk (Biuro Rachunkowe Prospect):

W przypadku podejmowania dodatkowych zleceń korektorskich czy redaktorskich nie ma większego znaczenia fakt, że dodatkowo pracuje się na etacie w innym zawodzie. Analogicznie jak w przypadku osoby niezatrudnionej mamy do wyboru umowę o dzieło, zlecenie, działalność nierejestrowaną lub działalność gospodarczą. Gdy wybierzemy rozliczenie w ramach umowy-zlecenia, posiadanie etatu w innej firmie może działać na naszą korzyść, bowiem jeśli z etatu osiągamy co najmniej minimalne wynagrodzenie, od dodatkowej umowy-zlecenia naliczamy jedynie składkę zdrowotną i podatek, a nie pełny ZUS.

Ewa Popielarz:

A co z urlopem macierzyńskim? Czy można wtedy świadczyć usługi korekty i jak się rozliczać?

Ewelina Włodarczyk (Biuro Rachunkowe Prospect):

Łączenie urlopu macierzyńskiego z pracą zarobkową jest jak najbardziej możliwe. W zależności od tytułu, z którego pobiera się zasiłek macierzyński, dodatkowe dochody mogą jednak negatywnie wpłynąć na wysokość zasiłku macierzyńskiego. I tak, jeśli prawo do zasiłku macierzyńskiego nabyte zostało z tytułu umowy o pracę, po urodzeniu dziecka można podjąć pracę na etacie u tego samego pracodawcy, lecz dopiero po upływie 20 tygodni od porodu, i to jedynie na pół etatu. Co istotne, uzyskiwanie takich dochodów wpływa na proporcjonalne zmniejszenie zasiłku macierzyńskiego. Inaczej sytuacja wygląda, gdy mama podpisze umowę o pracę z innym pracodawcą niż ten, który udzielił zasiłku. Nie mają tu zastosowania wskazane wcześniej ograniczenia. Tych ograniczeń nie ma również w przypadku podjęcia pracy na umowę-zlecenie czy o dzieło ani w przypadku pobierania zasiłku z tytułu działalności gospodarczej – pracę można podejmować już następnego dnia po urodzeniu dziecka.

Ewa Popielarz:

Jeśli nie mam firmy, a zleceniodawca chciałby fakturę, jak mogę ją wystawić?

Ewelina Włodarczyk (Biuro Rachunkowe Prospect):

Jeśli nie mamy firmy i nie chcemy się rozliczać na podstawie umowy-zlecenia czy o dzieło, mamy do wyboru jeszcze kilka innych możliwości rozliczenia ze zleceniodawcą. Możemy wystawić fakturę, korzystając z działalności nierejestrowej. Założenie jest takie, że jeśli nie osiągamy w danym miesiącu przychodu wyższego niż połowa minimalnego wynagrodzenia, możemy nie zakładać formalnie firmy, a mimo to wystawiać faktury.

Kolejną opcją jest wystawianie faktur za pośrednictwem innej firmy, jak to oferuje np. useme.eu. Jednak gdy wystawiamy faktury za pośrednictwem innej firmy, musimy zapłacić prowizję. Druga sprawa – w ten sposób przekazuje się swoje dzieło useme.eu albo innemu pośrednikowi. Jeśli takich zobowiązań jest więcej, mimo wszystko najkorzystniejsze wydaje się rozliczanie po założeniu działalności gospodarczej.

Ewa Popielarz:

No właśnie – własna firma. Jedną z decyzji, jakie trzeba podjąć, zanim zarejestrujemy DG, jest forma opodatkowania. Jaka będzie najkorzystniejsza dla korektora, który w swojej pracy raczej nie będzie miał wielu kosztów?

Ewelina Włodarczyk (Biuro Rachunkowe Prospect):

Zasady ogólne to najczęściej wybierana w Polsce forma opodatkowania dzięki możliwości obniżenia podatku o koszty z działalności gospodarczej. W przypadku korektora możemy brać pod uwagę również podatek liniowy (opłacalny, gdy przewidywany dochód przekroczy 85,5 tys. zł) lub ryczałt. O ile podatek liniowy jest zbliżony do mechanizmu obliczania podatku na zasadach ogólnych, o tyle ryczałt płaci się od każdej wystawionej faktury.

Niestety w przypadku usług korektorskich trudno jest jednoznacznie określić stawkę ryczałtu – urzędy zaliczają tę branżę zarówno do wolnych zawodów (stawka 20% od przychodu), jak też do działalności usługowej (stawka 8,5%). Aby określić właściwą stawkę ryczałtu, najpierw do danej działalności trzeba przypisać odpowiedni symbol PKWIU. Dodatkowo, będąc na ryczałcie, tracimy prawo do korzystania z ulg podatkowych i rozliczania się wspólnie z małżonkiem. Łatwo też utracić prawo do ryczałtu, np. świadcząc usługi reklamowe, doradcze etc. Według mnie najlepszym wyborem na początek są zasady ogólne.

Ewa Popielarz:

Cały czas mówimy o przedsiębiorcach. A jeśli naszym klientem jest osoba fizyczna? Jakie mamy wtedy możliwości legalnego rozliczenia wykonanej pracy?

Ewelina Włodarczyk (Biuro Rachunkowe Prospect):

Można zawrzeć umowę o dzieło lub zlecenia z inną osobą fizyczną pomimo nieprowadzenia działalności gospodarczej. Nie ma żadnych przeciwwskazań, aby osoba nieprowadząca działalności gospodarczej zatrudniła pracownika czy zleceniobiorcę. Zasady są tu identyczne jak dla osoby prowadzącej działalność gospodarczą – od zawarcia umowy i ewentualnie sporządzenia innych dokumentów związanych z zatrudnieniem, przez zgłoszenie do ZUS (jeśli dotyczy), naliczenie wynagrodzenia, obliczenie składek ZUS i podatku dochodowego oraz ich zapłatę, aż po sporządzenie PIT-11 po zakończeniu roku i przekazanie go pracownikowi oraz urzędowi skarbowemu. Z racji tego, że przepisy kadrowo-płacowe są dość złożone, rekomenduję skorzystanie z pomocy księgowej w tym zakresie.

Ewa Popielarz:

Rzeczywiście wszystko to brzmi na bardzo skomplikowane. Pewnie najbezpieczniej będzie na początek oddać się w ręce księgowych. Jak wybrać dobre biuro rachunkowe?

Ewelina Włodarczyk (Biuro Rachunkowe Prospect):

Obecnie na rynku jest bardzo dużo biur rachunkowych czy kancelarii podatkowych. Chcąc dokonać dobrego wyboru, warto porównać kilka ofert albo odbyć kilka rozmów z różnymi biurami. Najlepszym wyjściem jest podpytanie znajomych, którzy prowadzą firmy, z jakiego biura rachunkowego korzystają oraz czy mogą je polecić.

Ewa Popielarz:

O co pytać w czasie rozmowy z biurem?

Ewelina Włodarczyk (Biuro Rachunkowe Kielce):

Na pierwszej rozmowie koniecznie należy zapytać o kwalifikacje pracowników biura oraz o polisę OC – błędy zdarzają się każdemu, a wtedy ważne jest posiadanie parasola ochronnego. Polecam też zapytać, jaką wartość dodaną biuro może nam zaoferować. Może to być np. program do fakturowania czy aplikacja do przesyłania dokumentów księgowych. Takie dodatkowe opcje w dzisiejszych czasach, kiedy obsługa odbywa się często wyłącznie online, są standardem. Nie należy się bać „zdalnych księgowych”. Dziś biura rachunkowe mają narzędzia do obsługi online i znakomicie je wykorzystują, a sam wybór biura stacjonarnego nie jest gwarancją poprawności rozliczeń. Ważne są przede wszystkim kwalifikacje i umiejętności księgowego.

Rozmowa przeprowadzona na potrzeby kursantów Akademii korekty tekstu, kursu online przygotowującego do zawodu korektora.

https://ewapopielarz.pl/kurs-korekty-tekstu/

 

Panel klienta w SALDEO
Masz pytania? Zadzwoń
Jesteś z Kielc lub okolic?

Zapraszamy Cię do biura na pyszną kawę. Porozmawiajmy o możliwościach.

Ewelina Włodarczyk
Doradca podatkowy nr wpisu 13791

Nawiązanie współpracy z nami pozwoli Ci na optymalizację czasu i skoncentrowanie się na prowadzonej działalności.
Z nami finanse Twojej firmy będą bezpieczne!